43 wpisy.
Faktycznie wczoraj wpadły mi w oko kurki wodne a także jakieś sarenki czy koziołki. Z zapałem żerowały w trzcinach a potem nawet dawały swój charakterystyczny głos/ szczekanie/Żurawie słychać często, ale ich nie widać. Pozdrawiam.
Dziś oddaliliśmy kamerę od gniazda o kilka metrów.
Zdajemy sobie sprawę, że nasi bohaterowie będą raczej nieuchwytni, więc chcemy zapewnić Wam szerszy kąt widzenia, z nadzieją że coś wpadnie "w oko" kamery.
Mamy nadzieję, że nadal będziecie z nami!
Pozdrawiamy serdecznie!
Widzę,że kamerka już w innym miejscu. Czyżby nadzieja na obserwację ptaków już w innym miejscu gniazdowania ? Wczesnym rankiem stare gniazdo było puste. I potem też chyba nie było żadnej wizyty. Pozdrawiam i czekam na wieści o tym co Wy wiecie a czego my nie widzimy.
21 wieczorem do gniazda wróciły dorosłe z jednym maluchem, obawiam się, że drugi nie żyje.
Kamerka przesunięta na dalsze miejsce. Dlaczego? Czekam ze ściśniętym sercem na powrót rodzinki. Na jakiś cud. Ranek dzisiejszy był strasznie smutny dla mnie. A co dopiero dla pary rodziców. A może oni wiedzą gdzie te maleństwa?
Na przykładzie tej pary widać jak ciekawe i zajmujące może być podglądanie stworzeń mieszkających tak blisko nas, jednak widać też że nie zawsze natura jest łaskawa dla nich. Osobiście czuje ogromna stratę i nasuwa mi się jeden wniosek, mianowicie skoro zwierzęta maja naturalnych selekcjonerów stada nie powinniśmy być obojętni na próbę przetrwania różnych gatunków nawet wtedy gdy wchodzą w tzw. Szkodę. Powinniśmy pamiętać że to my im wiecznie zabieramy przestrzeń. Nie oczekujmy że zwierzęta będą się zachowywać tak jak my tego chcemy i cieszmy się że mimo naszej zaborczości potrafią znaleźć sobie miejsce obok naszych domostw i cieszyć oko.
Sad...the second has gone too
Bardzo lubię żurawie. Obserwuję je od lat. Ucieszyła mnie możliwość zobaczenia ich w mateczniku. Obserwowałam każdego dnia. Dziś wielki smutek. Natura jednak jest okrutna.
22 kwietnia 2017 r. godzina 05:31- gniazdo puste. Najprawdopodobniej dorosłe osobniki uznały to miejsce za mało bezpieczne.
Czy wczorajsze obawy o życie drugiego z młodych się potwierdzą?
Podglądamy dalej.
smutek;(
Żurawie to zagniazdowniki, gotowe do samodzielnego życia kilka godzin po wykluciu.
Powody, że jednego z malców nie ma w gnieździe mogą być dwa. Najgorszy, około 60% traci jedno pisklę lub drugi optymistyczny zobaczymy rano w kamerce.
Ciężka i długa noc przed nami....
Thanks a lot for the possibility to watch the cranes breeding. This morning I saw two chicks and in the evening only one.
Coś się stało z jednym z młodych? Bo były dwa a popołudniu wrócił już tylko jeden. Chyba, że gdzieś się chowa, ale to raczej wątpliwe.
Zapodział się drugi mały ? A może popłynął w siną dal...
czemu nie ma wysiadywania jajka, siedziały tam żurawie, szok, gniazdo porzucone ?
Niestety musimy się z tym liczyć, że rodzina prędzej czy później opuści gniazdo. Dopóki będą wracać zostawimy kamerę.
Dziękujemy i pozdrawiamy!
Rodzinka wróciła . Brawo. Niesamowite .....
gdzie rodzinka?;(
Czy wyprowadzili się na zawsze ?
Fantastyczny pomysł z żurawiami na żywo. Na pewno warto było zadać sobie tyle trudu, efekt jest super, zwłaszcza te maluchy na żywo są cudowne. Dziękuje i pozdrawiam.